Jak sprawdzić, czy w naszym domu bytują szkodniki

Najłatwiej byłoby rozpoznać nieproszonych gości, oglądając ich na własne oczy. Nie jest to jednak takie proste, gdyż wszelkie szkodniki raczej unikają bezpośredniego kontaktu z nami, jak również najczęściej stają się aktywne nocą. Są pewne ślady w naszym mieszkaniu lub otoczeniu świadczące o tym, że mamy do czynienia z jakimś robactwem. Nie potrafimy jednak często rozpoznać, co to za gatunek i jak liczna jest jego populacja. Musimy wiedzieć, czy jest to jednorazowy incydent i po użyciu zwykłego środka biobójczego pozbędziemy się szkodników, czy też musimy skorzystać z usług profesjonalnej firmy DDD. Nasze wątpliwości na pewno rozwieją zawodowcy specjalizujący się w zwalczaniu wszelkich szkodliwych stworzeń, które nie tylko wywołują obrzydzenie, ale też są realnym zagrożeniem dla naszego zdrowia.

Karaluchy

Są to bardzo niemiłe insekty, których nie życzylibyśmy sobie w domu. Niestety często pojawiają się tam, gdzie dochodzi do zaniedbań. Żywią się pozostawionymi resztkami jedzenia, zagnieżdżają w różnych zakamarkach i tekturowych pudłach, pozostawiając jaja i larwy. Trudno określić wielkość ich populacji, chyba że już naprawdę licznie spacerują po naszej kuchni. Do ich zwalczenia nie wystarczy zwykły środek owadobójczy. Należy przeprowadzić wielotygodniową dezynsekcję nie tylko w naszym mieszkaniu, ale również w sąsiednich lokalach.

Muchy

Te uciążliwe owady siadają na wszystkich organicznych resztkach, toteż mogą przenosić zarazki. Wlatują przez otwarte okna, szczególnie w ciepłych miesiącach roku. Mogą dotykać zarówno odchodów zwierząt jak i pozostawionych bez przykrycia pokarmów. Pojawiają się początkowo pojedynczo, lecz w bardzo krótkim czasie całe ich gromady usiłują dostać się do naszego domu. Muchy potrafią nie tylko uprzykrzyć życie, ale także roznosić groźne organizmy chorobotwórcze i bakterie gnilne, gdyż siadają w ciągu dnia w różnych, często brudnych i cuchnących miejscach. Należy przed nimi zabezpieczyć kosze z odpadkami, źródła wody pitnej i produkty spożywcze. Powinniśmy reagować, gdy liczebność tych owadów w naszej okolicy niepokojąco się zwiększa.

Komary

Komary najczęściej pojawiają się tam, gdzie mają dostęp do stojącej wody, w której składają jaja, a w upalne dni znajdują kryjówki w wysokiej trawie. Mogą się więc bez przeszkód rozmnażać i uprzykrzać nam wieczory, gdy przed domem posiadamy tzw. oczko wodne lub odkryty basen, wokół którego rosną wysokie trawy i krzewy. Aby pozbyć się plagi komarów, powinniśmy często kosić trawnik. Gdy owady nie będą miały u nas schronienia, być może wyniosą się do sąsiada.

Mrówki

Najbardziej znane jako szkodniki są tzw. mrówki faraona. Rozpoznajemy jednak też inne gatunki mrówek, które zamieszkując nasze domy, potrafią wyrządzić wiele szkód. Kupki trocin porozsypywane w różnych miejscach domu mogą oznaczać działalność gmachówek koniczków. To gatunek mrówek, które pojawiają się w miejscach wilgotnienia drewna i gromadzenia się wody. O ich obecności świadczy również słyszalny szelest, charakterystyczny dla poruszania się i żerowania kolonii mrówek gmachówek. Można je również odkryć poprzez stukanie w podłogę, które powinno wywołać hałas zaniepokojonych owadów. Nadgryzione z kolei liście np. krzaków róż może świadczyć o buszowaniu w naszym ogrodzie mrówek grzybiarek.

Gryzonie

Gdy nocą słyszymy piski i chrobotania, możemy być pewni, że osiedliły się u nas gryzonie, które są aktywne głównie wtedy, gdy usiłujemy spać. Na swoje kryjówki wybierają najczęściej piwnice, strychy, miejsca za szafkami kuchennymi czy dziury w murze. Obecność gryzoni pozwoli nam wykryć dość nieprzyjemny charakterystyczny zapach, nadgryzione drewno, nadjedzone resztki pokarmów. Zwierzęta domowe często wyczuwają pojawienie się myszy czy szczurów, stają się wtedy pobudzone i niespokojne. Próbują wywęszyć, a nawet upolować gryzonia, drapiąc miejsca, w których ten szkodnik może się znajdować. Jeśli zaobserwujemy takie sygnały alarmowe, musimy podjąć walkę ze szkodnikiem.

Pchły

Z pozoru problem pcheł dotyczy przede wszystkim psów i kotów. Dbamy szczególnie o to, aby insekty nie zaatakowały naszych pupili. Zdarza się jednak, że zwierzęta domowe przyniosą nam pchły do mieszkania. Kiedy zagnieżdżą się one w szczelinach podłóg czy naszym łóżku, będzie to już duży problem. Te skaczące czarne punkciki powodują bardzo swędzące ugryzienia, szczególnie nocą. Będziemy chcieli więc jak najszybciej się ich pozbyć. Jak poznać, czy w naszym domu pojawiły się pchły? Domowe zwierzaki drapią się, ocierają o meble, by zmniejszyć świąd. Są rozdrażnione, a na skórze widoczne są łuszczące się ranki i czarne drobne odchody pcheł. Jeśli położymy się spokojnie, możemy zauważyć pojawiające się skaczące insekty, które będą próbowały nas ugryźć. Innym sposobem jest postawienie białej miski z wodą, najlepiej pod jakimś światłem. Pchły, zwabione bielą, powinny pojawić się w misce. Ponieważ tam się topią, jest to też jeden ze sposobów na ich pozbycie się.

Termity

Stada termitów atakujące nasz dom to już nie scena z filmowego horroru. Klimat się ociepla, a więc i różnorodne owady dotychczas u nas rzadkie mogą pojawić się w najbliższej okolicy. Termity żywią się drewnem, a szczególnie zawartą w nim celulozą. Zamieszkują więc tam, gdzie mają do niego najlepszy dostęp, np. w drewnianych budynkach i pomieszczeniach gospodarczych. Drążą korytarze grubości ołówka, atakują uszkodzone przez wilgoć i czas drewniane elementy, pozostawiając w nich niewielkie otwory i puste przestrzenie. Ich kopce utworzone z białych lub czarnych kulek wydzielają bardzo niemiły zapach. Walka z nimi jest dość długotrwała i kosztowna, trzeba więc reagować szybko po zauważeniu pierwszych symptomów pojawienia się termitów w naszym otoczeniu.

Pająki

Są to ośmionożne stworzenia, dość liczne gatunkowo w Polsce, których obecność w naszym domu przejawia się przede wszystkim widocznymi w różnych zakamarkach pajęczynami. Mogą one mieć różnorodne kształty, gdyż służą do różnych celów. Najczęściej pająki łowią w nie swoje ofiary, oplatają też jaja, larwy i tworzą kokony. Za pomocą nici przędnej budują zadaszenia i trasy swoich wędrówek. Nadmierna ilość insektów w naszym najbliższym otoczeniu zwabia pająki, dla których są one pokarmem. Toteż musimy obserwować, czy te nieprzyjemne stworzenia masowo nie pojawiają się w naszym mieszkaniu.

Osy

Dla większości mieszkańców naszego kraju wszystkie osy są takie same. Jest to jednak mylące, gdyż wyróżniamy kilka ich gatunków. Jednym z nich jest trzpiennik olbrzymi, który składa jaja w martwych, usychających, a nawet ściętych już drzewach. Jaja są następnie zakopywane w bliskości tego drzewa. Larwy trzpiennika są karmione drewnem ok. 3 lat. Obecność os papierowych można poznać po szarych lub brązowych gniazdach, często wyglądających jak plaster miodu. Mogą być one przytwierdzone do ściany budynku, poddasza czy pnia drzewa. Naruszenie takiego gniazda niewątpliwie wywoła atak os. Należy również uważać na gniazda ukryte, nad którymi unoszą się brzęczące owady. Przypadkowe nadepnięcie takiego siedliska może spowodować rozwścieczenie owadów i sprowokować bolesne i niebezpieczne ugryzienia.

Chrząszcze

25% wszystkich gatunków żyjących na świecie stanowią chrząszcze. Ponieważ są tak liczne, trudno dobrać skuteczną metodę walki z nimi. Rozróżniamy gatunki drapieżne, roślinożerne i wszystkożerne. Mogą więc pojawić się zarówno w naszym ogrodzie, drążąc dziury w drewnie, jak i nadgryzając liście, a także w mieszkaniu, atakując tkaniny jak np. mrzyk dywanowy. Chrząszcze japońskie upodobały sobie rośliny, toteż mogą siać spustoszenie na kwiatowych rabatach.

 

Posted in Blog.