Rybik cukrowy (Lepisma saccharina). Łazienkowy lokator

Większość z nas wieczorem odprawia ten sam rytuał: kolacja, kąpiel i położenie się do łóżka. Nie zdajemy sobie wtedy sprawy, jak wielu nieznanych domowników rozpoczyna właśnie swoja nocną aktywność. Należy do nich maleńki owad o przyjemnej nazwie rybik cukrowy. Pojawia się bezszelestnie  właśnie w opuszczonej przez nas łazience lub przemierza podłogę w kuchni. Nie musimy się jednak przerażać, jest on zdecydowanie milszym lokatorem niż np. karaluch czy pluskwa.

Opis i systematyka rybika cukrowego

Rybik cukrowy należy do właściwych owadów bezskrzydłych. To znaczy, że w procesie ewolucji nigdy nie posiadał skrzydeł. Rybiki zalicza się do rzędu szczeciogonków (Thysanura), który naukowcy dzielą niekiedy na na dwie podgrupy: rybików (Zygentoma) i przerzutków (Microcoryphia). Również do tej grupy przypisywano pierwogonki, skoczogonki i widłogonki, ale kolejne badania wykazały, że ich cechy wykluczają możliwość zaliczenia tych organizmów do jednej gromady. Do owadów uskrzydlonych z kolei należą również te, które obecnie skrzydeł nie mają, jak np. świetliki, muchówki (niektóre), pchły i wszy. Pierwotnie wymienione owady posiadały skrzydła, lecz utraciły je, przystosowując się do innych warunków bytowania (np. pasożytniczego trybu życia). Charakterystyczną cechą szczeciogonków jest posiadanie przysadek odwłokowych i przysadki końcowej.

Ten niewielki owad (7-10 mm) swój urokliwy wygląd zawdzięcza delikatnym srebrzystym łuseczkom, które pokrywają jego wrzecionowate drobne ciało. Przypomina więc niewielką mieniącą się rybkę.

Występowanie rybika cukrowego

Rybik może mieszkać właściwie wszędzie, ale najbardziej rozpowszechniony jest w Europie. Żyje w pobliżu człowieka jako gatunek synantropijny, tzn. w mieszkaniach, spiżarniach, magazynach, szpitalach, a także w bibliotekach i innych miejscach, gdzie znajduje pożywienie. W odpowiadających mu warunkach może być dość liczny.

Tryb życia rybika cukrowego

Rybiki wychodzą na żer, gdy zamykamy łazienkę i gasimy światło. Buszują po podłodze, żywiąc się resztkami organicznymi. Przechodzą również do kuchni, piwnicy, pojawiają się na korytarzach. Wybierają te pomieszczenia, w których jest ciemno i wilgotno, czyli warunki, które lubią najbardziej. Gdy gwałtownie zapalimy światło, wchodząc do kuchni czy łazienki, możemy zauważyć, jak szybko czmychają w różne zakamarki. Wolą nam się nie narażać. Gdy udajemy się na nocny spoczynek, rybiki rozpoczynają ucztę. Żywią się właściwie wszystkim, co wiąże się ze spożywanym przez nas pokarmem.  Śledzą wszelkie plamy na podłodze, zjadają okruszki, kryształki cukru i pozostałości po innych słodyczach, które uwielbiają, stąd nazwa rybik cukrowy. Najbardziej poszukują pokarmu roślinnego, np. resztek mąki i wszystkiego, czym się odżywiamy. Trawią celulozę, toteż gdy zabraknie atrakcyjnych smakołyków, nie pogardzą też papierem, resztkami krochmalu czy nawet organicznym klejem do tapet. Zadowalają się również strzępkami tkanin i skór. Ponieważ właściwie wszędzie znajdują pokarm, mogą przetrwać w niezbyt korzystnych warunkach, gdy wydaje się, że nie ma już nic do spożycia.

Rozmnażanie rybika cukrowego

Te maleńkie srebrzyste owady mają bardzo ciekawe zwyczaje godowe, które dopiero niedawno zostały szczegółowo opisane. Najpierw przedstawiciele obydwu płci biegają wokół siebie. Potem samiec za pomocą nici przędnych tworzy małe zadaszenie, gdzie zostawia spermatofor, czyli zbiorniczek z nasieniem. Samica wchłania w siebie kropelkę z plemnikami, a następnie składa ok. 20 jajeczek w różnych miejscach, najczęściej blisko pożywienia. Gdy potomstwo wylęgnie się, wygląda jak miniaturowe dorosłe rybiki. Owady te nie przeobrażają się jak ich uskrzydleni krewni, więc od razu  kierują się w stronę jedzenia. Rozwijają się jednak bardzo powoli, dopiero po trzech latach osiągają dojrzałość płciową. Jeśli nikt ich przypadkiem nie nadepnie, żyją od 4 do 8 lat. Rosną przez całe swoje życie, nawet już dorosłe osobniki, i wtedy dopiero linieją.

Znaczenie rybika cukrowego

Zazwyczaj nocni i nieproszeni lokatorzy w postaci wszelkich owadów traktowani są przez nas jak szkodniki. Rybik cukrowy z całą pewnością nie zasługuje na to miano. Jest cichy i dyskretny, nie plądruje nam szafek z jedzeniem i nie wyjada cukru z cukiernicy. Przyzwoicie trzyma się podłogi i żywi tym ,co spadnie lub kapnie z naszego stołu. Nie gryzie i nie roznosi żadnych chorób, więc nie trzeba specjalnie go zwalczać. Może pojawić się w większej liczbie, np. w piekarni czy bibliotece, znajdując tam świetne warunki, wtedy należy ograniczyć jego liczebność. Jeśli natomiast zobaczymy w naszej łazience pojedyncze osobniki, nie ma co wpadać w panikę.

Posted in Blog.