Ptasia grypa. Czy mamy się bać się ptasiej grypy?

W 1997 r. na terenie Azji w Hong Kongu zaobserwowano padanie wielu sztuk drobiu na jednej z ferm. Po zbadaniu martwych ptaków stwierdzono, że chorobę i wysoką śmiertelność zwierząt spowodował wirus grypy oznaczony H5N1. Jest to jeden z najbardziej zjadliwych patogenów wywołujący epidemie. Wirus należy do rodziny Orthomyxoviridae, w którego otoczce znajdują się specjalne białka (hem aglutyniny – H i neuraminidazy – N) wnikające do zakażonej komórki. Do wybuchu światowej paniki spowodowanej strachem przed wirusem ptasiej grypy doszło, gdy na wspomnianej fermie zaraziło się szesnaście osób, a osiem z nich zmarło. Należy zatem zastanowić się, na ile wirus ptasiej grypy jest rzeczywiście niebezpieczny dla ludzi.

Historia wirusa ptasiej grypy H5N1

Wirus grypy znany jest już od V w. p. n. e. Ze źródeł historycznych dowiadujemy się, że właśnie wtedy po raz pierwszy opisano epidemię choroby, której przyczyn nie znano. Od tego czasu wielokrotnie, co kilkaset lat, obserwowano przypadki podobnych epidemii w różnych częściach świata. Po odtworzeniu struktury wirusa sławnej hiszpanki okazało się, że jest ona bardzo podobna do budowy wirusa ptasiej grypy. Wirus H5N1 z Hong Kongu rozprzestrzenił się również na inne kraje azjatyckie, toteż dużą śmiertelność drobiu zaobserwowano także w takich krajach jak: Chiny, Tajlandia, Indonezja, Japonia, Wietnam czy Korea Południowa. W celu powstrzymania epidemii hodowcy wybili wtedy wiele milionów sztuk drobiu. W XXI w. wirus pojawił się w Europie (2003 r.), a następnie w Polsce (2006 r.). W Toruniu znaleziono martwego łabędzia, u którego wykryto wirusa H5N1. Kolejne ogniska zjadliwej grypy u ptaków odkryto w województwach: wielkopolskim, lubuskim, śląskim czy dolnośląskim. Był to jednak wirus H5N8, szczególnie niebezpieczny dla ptaków wodnych.

Objawy ptasiej grypy

Wylęganie się wirusa wynosi od 3 do 5 dni, niekiedy ok. 7. Jest to uzależnione od szczepu wirusa, warunków przebywania drobiu, gatunku ptaków czy ich wieku. Objawy choroby mogą być różnorodne, ale najczęściej obserwuje się apatię, brak apetytu, spadek nieśności, biegunkę, kichanie i łzawienie. Mogą pojawić się też trudności z oddychaniem, zasinienia w obrębie grzebienia i korali, obrzęki oraz objawy ze strony układu nerwowego. Niepokoić może gorączka i stroszenie piór. Chore ptaki wydalają wirusa z kałem oraz poprzez wydzielinę z oczu i dróg oddechowych.

Wirus ptasiej grypy może występować w formie łagodnej ( LPAI – Low Pathogenic Avian Influenza) lub wysoko patogennej. Pierwsza z nich (HPAI – Highly Pathogenic Avian Influenza). (HPAI – Highly Pathogenic Avian Influenza) daje objawy ze strony układu oddechowego i pokarmowego, druga, o wysokiej zjadliwości, rozmnaża się w całym organizmie, uszkadzając najważniejsze narządy. Na tę chorobę mogą zapaść nie tylko ptaki, ale również świnie, koty, psy, a nawet tygrysy.

Wirusem ptasiej grypy (H5N1) mogą zarazić się też ludzie. Najczęściej podczas kontaktu z chorymi ptakami lub ich mięsem. Objawy choroby przypominają zwykłą grypę. Występuje gorączka, ból gardła, mięśni i stawów, kaszel. Mogą pojawić się także zaburzenia w koordynacji ruchowej oraz ból głowy. Najbardziej narażeni na kontakt z ptasią grypą są mieszkańcy terenów wiejskich i podmiejskich, gdyż w wielu takich gospodarstwach hodowany jest drób. Zazwyczaj choroba przebiega łagodnie, mogą zdarzyć się jednak powikłania lub nawet zgon u osób zarażonych z kręgu podwyższonego ryzyka. Do powikłań przy zachorowaniu na ptasią grypę należą przede wszystkim problemy z oddychaniem, wirusowe zapalenie płuc czy niewydolność oddechowo-krążeniowa. W grupie podwyższonego ryzyka znajdują się przede wszystkim osoby przewlekle chore, przebywające długo na oddziałach szpitalnych, posiadające obniżoną odporność, w starszym wieku, a także małe dzieci (od 6. do 23 miesiąca życia).

Drogi zakażenia ptasiej grypy

Źródłem wirusa ptasiej grypy jest najczęściej zarażony drób. Zjadliwe szczepy tego patogenu namnażają się najszybciej w wielkich fermach hodowlanych, w których zwierzęta w nadmiernym zagęszczeniu przetrzymywane są na jednej przestrzeni. Wirus ma wtedy możliwość mutacji od formy łagodnej do tej najbardziej zjadliwej powodującej padnięcie nawet 100 % stada. Jeśli drób nie jest odpowiednio zabezpieczony, mogą się od niego zarazić także dzikie ptaki. Jest raczej mało prawdopodobne, że ptasia grypa może być przenoszona dalej przez ich migrację. Ogniska choroby wykrywane były w okresach, w których dzikie ptactwo nie jest zdolne do lotu, ponieważ przypadał wtedy okres ich pierzenia się. Kierunki migracji tych ptaków również nie pokrywają się z regionami występowania ptasiej grypy. Od bezpośredniego kontaktu z zarażonym drobiem czy dzikim ptactwem mogą się jednak zarazić hodowane na otwartej przestrzeni gołębie, indyki, kaczki czy gęsi oraz inne ptaki grzebiące. Choroba rozprzestrzenia się także poprzez przewożenie zakażonego drobiu i jego produktów, nawozy, paszę i wodę ze zbiorników, do których dostęp mają dzikie ptaki.

Środki zapobiegania przenoszenia się wirusa ptasiej grypy

Jeśli zaobserwujemy dziwne zachowanie kur domowych czy drobiu na fermie hodowlanej oraz wystąpi jego nagła śmiertelność, należy bezzwłocznie powiadomić odpowiednie służby. Są to Powiatowy Lekarz Weterynarii lub Państwowa Inspekcja Weterynaryjna. Aby zapobiegać rozprzestrzenianiu się wirusa należy przestrzegać podstawowych zasad postępowania:

  • ograniczyć dostęp drobiu do otwartych niekontrolowanych przestrzeni
  • zabezpieczyć pasze i zbiorniki wody przed dostępem dzikich ptaków i zwierząt
  • używać w gospodarstwie odzieży ochronnej i obuwia
  • myć ręce po kontakcie z drobiem
  • oczyszczać i dezynfekować używane w gospodarstwie narzędzia
  • stosować maty dezynfekcyjne przy wejściach i wyjściach z budynków inwentarskich
  • nie wwozić na teren gospodarstwa drobiu i jego części bez odpowiednich certyfikatów
  • ograniczyć organizowanie wystaw i targów ptaków hodowlanych

Najpoważniejsze szkody w gospodarstwach wywołuje wirus typu H5N8, który może doprowadzić do upadku handlu czy załamania produkcji. Nie jest on zagrożeniem dla ludzi. Najwięcej doniesień medialnych w tej kwestii dotyczyło zachorowań wywołanych szczepem H5N1. Tylko raz zdarzyło się, że wirus ten przeniósł się z człowieka na człowieka. W 2006 r. stwierdzono zachorowanie ojca i syna w Indonezji. Nie są znane dotychczas inne tego typu przypadki. Istnieje jednak ryzyko, że człowiek lub zwierzę zarazi się jednocześnie wirusem ludzkim i zwierzęcym, wtedy patogen może zmutować do takiej postaci, że mógłby się przenosić z człowieka na człowieka. Byłaby to sytuacja na tyle niebezpieczna, że niosąca ze sobą prawdopodobieństwo wystąpienia pandemii, tzn. wystąpienia w tym samym czasie ognisk choroby w różnych częściach świata. Aby uchronić się przed zarażeniem, należy przestrzegać podstawowych zasad higieny i chronić osoby o podwyższonym ryzyku zachorowania.

Posted in Blog.